Artykuł: Pompy ciepła, a ogrody.
Energia odnawialna stała się już częścią naszej codzienności. W wyniku widocznych zmian jakie nastąpiły w dziedzinie ochrony środowiska oraz wzrostu cen i stopniowej redukcji wydobycia paliw kopalnych, geotermalne źródła energii stanowią przyjazną środowisku alternatywę w dziedzinie ogrzewania. Jednym z rozpowszechnianych i zyskujących coraz większe uznanie wśród odbiorców sposobów wykorzystania energii odnawialnej jest gruntowa pompa ciepła. Chcąc wykorzystać ciepło z gruntu do ogrzania budynku, powinniśmy zapewnić systemowi odpowiednią powierzchnię na dolne źródło. Obecnie na rynku pojawia się coraz więcej firm promujących gruntowe pompy ciepła jako rozwiązanie zastępcze dla ogrzewania standardowego. Jednak nie wszystkie z nich są w stanie zagwarantować dobór dolnego źródła w taki sposób, aby nie tylko zapewnić klientowi odpowiednią ilość ciepła, ale również dostosować rozmieszczenie oraz powierzchnię instalacji do potrzeb odbiorcy. Sofath, jako europejski lider w dziedzinie pomp ciepła, proponuje swoim klientom dolne źródła zarówno w postaci poziomych kolektorów gruntowych, jak i pionowych sond o głębokości od 30 do 150m. Taka różnorodność powoduje, że każdy zainteresowany znajdzie rozwiązanie dostosowane do swoich wymagań oraz do powierzchni ogrodu wokół ogrzewanego budynku. Ze względu na prostotę wykonania oraz niższe koszta zdecydowanie częściej wykorzystuje się poziome kolektory gruntowe jako dolne źródło ciepła. Kolektory Sofath układane są w gruncie na głębokości 80 - 120 cm (w zależności od rodzaju gruntu i regionu kraju). Tak umieszczony kolektor pozyskuje energię zawartą w ziemi poprzez płynący w rurkach miedzianych czynnik roboczy i przekazuje do domu w celu jego ogrzewania. Powierzchnia niezbędna do umieszczenia pętli kolektora gruntowego jest porównywalna z powierzchnią ogrzewaną budynku, co czyni z systemów Sofath rozwiązanie konkurencyjne i niepowtarzalne na rodzimym rynku pomp. Takie umiejscowienie pętli stwarza szybką zdolność regeneracji gruntu, co wpływa nie tylko na wydajność całego systemu, ale również na możliwości wykorzystania zajętego gruntu na cele ogrodnicze. To właśnie piękny ogród jest częstym powodem kupna działki, dlaczego więc wybrane ogrzewanie ma mieć wpływ na otoczenie naszego domu? Utarło się przekonanie że powierzchnia gruntu wykorzystana pod kolektory gruntowe zostaje automatycznie wykluczona z terenu naszego ogrodu. Nic bardziej mylnego. Wbrew krążącej opinii kolektory nie wymrażają gruntu powodując jego bezużyteczność. Wychłodzenie gruntu na głębokości ułożenia rurociągu jest znikome i absolutnie nie ma wpływu na jego właściwości. Piękny ogród bez wyrzeczeń na terenie kolektora jest możliwy. Można to osiągnąć poprzez dobór odpowiednich roślin, które nie tylko wpłyną na stopień napowietrzenia gleby, ale także stworzą warstwę izolacyjną, w okresie gdy nasze potrzeby grzewcze wzrastają. Typowymi, a zarazem najmniej wymagającymi roślinami stosowanymi w ogrodach przydomowych są trawy. Trawy ozdobne są niezastąpione w aranżacji rabat. Można je sadzić obok roślin, które po przekwitnięciu tracą urodę, a także w pojedynczych kępach. Niemal wszystkie dostępne w Polsce gatunki traw, zarówno kępkowe jak i rozłąkowe, stosowane do obsiewania trawników ogrodowych, mają system korzeniowy na tyle płytko usytuowany, że nie stanowią absolutnie żadnej przeszkody w prawidłowym funkcjonowaniu instalacji kolektora gruntowego. Wyjątek stanowią niektóre odmiany miskantów – ozdobne trawy wielkiego formatu, których wysokość sięga nawet 3,5 metra. Ze względu na ich imponującą wielkość, lekkość jaką dodają kompozycjom oraz wrażenie falowania jakie wywołują, bardzo często używa się ich jako tło dla dużych ogrodów. Planując jednak rabaty z trawami należy wziąć pod uwagę wysokość części nadziemnych rośliny i kierując się tą zasadą dobierać raczej odmiany niższe, co nie znaczy mniej efektowne – miskant chiński lub rozrastający się szeroko miskant cukrowy. Obie odmiany kwitną od sierpnia aż do końca zimowych miesięcy tworząc niemałą ozdobę naszych ogrodów. Innymi rodzajami traw kępkowych, które coraz częściej wykorzystywane są do ogrodów jako towarzystwo dla bylin są turzyce, a szczególnie ich kolorowe odmiany jak „Bronze Form”. Jej jasnobrązowe liście zachowują barwę także w zimie stanowiąc ciekawą alternatywę dla pozostałych roślin. Podobne wymagania ma także imperata cylindryczna „Red Baron” – trawa o czerwonych liściach, której wysokość nie przekracza 0,6 m. Chcąc uzyskać intensywne barwy, najlepiej sadzić ją na stronie południowej ogrodu, w pełnym słońcu.
Rys.1 Imperata cylindryczna „Red Baron” (fot. Justyna Kiersnowska)
Trawy często mogą stanowić wypełnienie dla rabat zarastając szczeliny pomiędzy bylinami i krzewami. Podobną funkcję pełnią rośliny okrywowe, które długimi pędami lub rozłogami pokrywają wolną przestrzeń pomiędzy pozostałymi roślinami. Główną zaletą tego typu roślin w odniesieniu do ogrodów wykorzystanych pod instalacje pomp ciepła, jest tworzona przez nie okrywa gruntu. Dzięki swojej żywotności, odporności na mróz oraz późnemu okresowi kwitnienia, tworzą swoistą izolację wspomagając utrzymanie właściwej temperatury wewnątrz gruntu niemal przez cały rok. Różnorodność roślin okrywowych powoduje, że bez najmniejszego problemu można dobrać odpowiednią dla siebie odmianę i dopasować ją do istniejących w ogrodzie warunków. Wiele gatunków może rosnąć w głębokim cieniu, inne w miejscach w pełni słonecznych. Do najpopularniejszych roślin okrywowych oprócz traw zaliczamy także byliny. Spośród bylin okrywowych lubiących miejsca słoneczne warto wyróżnić wciąż bardzo modne i pięknie kwitnące bodziszki. W zależności od odmiany wypuszczają kwiaty o zróżnicowanej kolorystyce (fioletowe, różowe, białe oraz czerwone). Bodziszek jest rośliną prostą w uprawie, niewymagającą, stąd często stosowaną do masowego obsadzania ogrodów. Doskonale do wypełniania przestrzeni i tworzenia okrywy dla gleby nadają się zakorzenione do głębokości 30cm żurawki ogrodowe. Na popularność tych roślin we współczesnych ogrodach wpływa różnobarwność liści oraz poziom dostosowania do panujących warunków. Rośliny te dobrze rozwijają się zarówno w pełnym słońcu jak i w półcieniu. Półcień stanowi również idealne miejsce do rozwoju brunnery wielkolistnej. Jest to bylina, która nie tylko doskonale czuje się na rabatach przydomowych, pod krzewami lub większymi drzewami, ale także dobrze znosi okres zimowy. Ze względu na sercowaty kształt liści, długi okres kwitnienia oraz niebieskawą barwę kwiatów jest niezmiennie wykorzystywana jako ozdoba ogrodów przydomowych. Do bylin cieniolubnych, doskonale komponującymi się z roślinami okrywowymi takimi jak paprocie, bluszcz i barwniki, należą funkie. Ich ozdobne liście oraz piękne kwiaty stanowią interesujące tło dla pozostałych roślin. W ich towarzystwie świetnie czują się między innymi tawułki – nierzadko wykorzystywane do obsadzenia rabat. Kolorystyka funkii sprawia, że tworzą one piękne aranżacje z typowymi roślinami okrywowymi – trawami, paprociami. Dla urozmaicenia efektu często stosuje się różne odmiany funkii – coraz większe uznanie zyskuje hosta „Blue Cadet” – odmiana o niebieskich, sercowatych liściach oraz hosta „Twilight” – o kremowych obrzeżach. Mimo dość sporych rozmiarów – niektóre odmiany dorastają do wysokości ok 70 cm – ich system ukorzenienia nie przekracza granicy 0,5 m, co sprawia, że rośliny te jak najbardziej polecane są do obsadzania rabat na powierzchni nad kolektorem gruntowym. Nieco innych warunków oraz odmiennego usytuowania wymagają zdobiące ogrody pięknymi kwiatami liliowce, chabry, kosaćce, dalie oraz astry. Byliny te najlepiej rozwijają się w słońcu, po stronie południowej ogrodu. Niektóre z odmian osiągają wysokości nawet do 2,0 m, mimo to nie stanowią ryzyka dla prawidłowego funkcjonowania naszej instalacji. Zarówno coraz bardziej popularne liliowce czy tworzący w ogrodach namiastkę łąki chaber wielkogłówkowy, a także wciąż modne kosaćce, dalie i astry, przyciągają spojrzenia wielobarwnością kwiatów, stąd często sadzone są jako tło dla niższych roślin rabatowych. Ich zróżnicowany okres kwitnienia stanowi ciekawe uzupełnienie dla pozostałych roślin . Astry welonowe, sercowate czy wrzosolistne zasypują ogród pięknymi kwiatami nawet późną jesienią. Pomimo że byliny te mają podobne wymagania glebowe oraz podobne gabaryty, to jednak na powierzchnie wykorzystaną pod kolektor gruntowy zdecydowanie korzystniejsze są niektóre odmiany liliowców, astry oraz kosaćce. Jako rośliny odporne na mróz oraz stosunkowo niewymagające, a także, w przypadku kosaćców, zimozielone, stanowią korzystną okrywę gleby oraz usprawniają jej warunki powietrzne.
Rys.2 Kosaćce (fot. Jolanta Kozłowska-Kalisz)
Szeroki wybór roślin nadających się do ogrodów wykorzystanych pod instalacje kolektorów gruntowych występuje także wśród krzewów. Krzewy popularne w polskich ogrodach takie jak różaneczniki, tuje, cisy, cyprysy, kosodrzewina czy jałowce, w odpowiednich odmianach płytko zakorzenionych, karłowatych stanowią bezpieczną dla naszego kolektora pokrywę roślinną. Te zimozielone rośliny wykorzystywane są przede wszystkim do budowy żywopłotów, ale także jako osłony przeciwwiatrowe dla rabat. Spośród różaneczników interesującym rozwiązaniem są mieszańce wielokwiatowe. Jest to ogromna grupa roślin o zróżnicowanych rozmiarach, kolorystyce oraz terminie kwitnienia. „Pfauenauge” należący do grupy mieszańców zakwita dwukrotnie w ciągu roku, urozmaicając ogród swoimi dużymi kwiatami nie tylko wiosną, ale i jesienią. Różaneczniki są krzewami mrozoodpornymi, bardzo dobrze rozwijającymi się na stanowiskach cienistych. Dostosowana do takich warunków jest również często wykorzystywana w polskich ogrodach ze względu na spore walory ozdobne odmiana „Francesca”.
Rys.3 Różaneczniki (fot. Magdalena Mularczyk)
Nieznacznie innych warunków do rozwoju wymagają azalie. Lepiej niż różaneczniki znoszą one miejsca słoneczne, stąd większe możliwości w usytuowaniu ich na terenie ogrodu. Osiągająone zdecydowanie mniejsze wysokości, stąd bez obaw można różne ich odmiany sadzić na powierzchni kolektora gruntowego. Azalie należą do roślin zimozielonych i mrozoodpornych, a ich różowe kwiaty dodają uroku mieszankom rabatowym.
Rys.4 Azalie (fot. Hanna Grzeszczak-Nowak)
Kwitnącymi również na różowo – karminowo krzewami o efektownie zabarwionych liściach sątawuły japońskie. Rośliny te bardzo łatwe w uprawie, stosunkowo mrozoodporne, zdobiące ogrody kwiatami nawet w porze wczesnojesiennej, osiągają wysokości do 1m, co czyni z nich krzewy jak najbardziej odpowiednie na instalacje kolektora. Ciekawym rozwiązaniem do pokrycia ogrodów są krzewy płożące. Bardzo popularna i widowiskowa jest irga Dammera – odmiana irgi z gałęziami leżącymi, osiąga wysokość do 20 cm. Jej liście stanowią ozdobę rabat także w okresie zimowym, tworząc zimozielone kobierce. Łatwa uprawa, małe wymagania (stanowiska słoneczne, półcieniste, a nawet cieniste) oraz mrozoodporność powodują, że stała się rośliną niezastąpioną w zadarnianiu dużych powierzchni. Innymi interesującym krzewem okrywowymi jest trzmielina Fortune’a, pełniąca rolę również rośliny pnącej. Jak wszystkie z roślin tego rodzaju osiąga małe wysokości, do 1m. W zależności od nasłonecznienia trzmielina charakteryzuje się różnorodnością barw, co czyni ją wyjątkową w grupie roślin zimozielonych. Popularnych przedstawicieli w świecie roślin okrywowych mają również krzewy iglaste. Wśród nich prym wiedzie jałowiec rozesłany. Roślina o igłach szaro-niebieskich tworząca piękny dywan w tle ogrodów. Przedstawione powyżej rośliny stanowią tylko namiastkę wszystkich możliwych do obsadzenia ogrodów wykorzystanych pod gruntowe kolektory poziome. Nie zapominajmy o drzewach, które również mogą znaleźć się w planie naszego ogrodu. Stanowią one uzupełnienie krajobrazu ogrodowego, a odpowiednio usytuowane (min 2 metry od powierzchni rurociągu) nie wpłyną na bezpieczeństwo instalacji. Wbrew krążącej opinii w miejscu ułożenia kolektora można swobodnie korzystać z powierzchni działki. Rośliny bowiem są rzeczywiście najlepszymi sprzymierzeńcami w pracy systemu geotermicznego. Ich korzenie poprawiają przepuszczalność gleby i nieustannie ją napowietrzają. Ponadto, dzięki pokryciu jakie tworzą rośliny mrozoodporne, ziemia zachowuje względnie ciepło w okresie, gdy nasze potrzeby grzewcze wzrastają. żadnej przeszkody w prawidłowym funkcjonowaniu kolektora gruntowego pomp ciepła nie stanowią także systemy nawadniające stosowane w dzisiejszych ogrodach. Wprost przeciwnie, regularne nawadnianie podnosi sprawność instalacji, a woda przesiąkająca przez grunt wpływa korzystnie na jego temperaturę wspomagając efektywność całego systemu.
Rys.5 Jesienna rabata (astry, trawy, berberys) – odpowiednia także do ogrodów z instalacją pompy ciepła Sofath. (fot. Hanna Grzeszczak Nowak)
*Źródło: sofath.pl